K. Brejza: Potrzebna silniejsza demokratyczna kontrola nad działalnością służb specjalnych. Ten system wymaga przebudowy
W raporcie komisji PE został położony nacisk również na to, żeby w porządkach krajowych było zagwarantowane, że oprogramowanie to będzie wykorzystywane do walki z najpoważniejszymi przestępstwami i zagrożeniami terrorystycznymi.Parlament Europejski w raporcie komisji śledczej zwraca uwagę na to, jak należy na poziomie krajowym budować rygorystyczne instrumenty kontrolne nad działalnością służb i wykorzystywaniem takiego oprogramowania jak Pegasus, bo tych programów jest znacznie więcej. To jest też problem wycieku danych. Dane obywateli Unii Europejskiej są chronione i nie mogą być wykorzystywane przez służby innych państw. W przypadku Pegasusa doszło do wycieku danych na serwery służb izraelskich, na serwery innych służb, a to są dane bardzo wrażliwe, dotyczące prywatności, życia, zainteresowań, spraw zawodowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Krzysztof Brejza, poseł do Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej.
Jedną z rekomendacji zawartych w raporcie komisji śledczej było zagwarantowanie mechanizmów bezpieczeństwa korzystania z oprogramowań szpiegowskich bez względu na to, jakie partie są akurat przy władzy i w jaki sposób odpowiedzialny za ten obszar minister steruje działaniami służb.Technologia poszła bardzo do przodu, rozwój cybernarzędzi też. W smartfonie jest całe nasze życie i ta cyberbroń musi być bardzo mocno, rygorystycznie kontrolowana, nie może być powszechnie używana do inwigilacji, musi być używana wyłącznie do tego, do czego została stworzona, czyli do walki z terroryzmem – podkreśla Krzysztof Brejza. Z jednej strony są nadużycia polegające na wpływaniu na przebieg wyborów, do szpiegowania opozycji w trakcie kampanii wyborczej, ale równie wielkim zagrożeniem jest atakowanie dziennikarzy wolnych mediów, takie przypadki również miały w Europie miejsce. Szpiegowanie osób, które kontrolują władzę, prokuratorów, adwokatów, prawników, działaczy organizacji społecznych, to jest jedno zagrożenie. Drugie zagrożenie to rozwój technologii rynku prywatnego i używanie tego typu narzędzi przez prywatne podmioty, różnego rodzaju agencje detektywistyczne, które mogą nabyć tego typu oprogramowanie i atakować na czyjeś zlecenie obywateli Unii Europejskiej.
Zdaniem europarlamentarzystów stosowanie oprogramowania szpiegowskiego musi być zawsze proporcjonalne i zatwierdzone przez niezależne sądownictwo.W zeszłym roku zostało wydane rozporządzenie przez organy Unii Europejskiej dotyczące zwiększenia kontroli nad działalnością służb specjalnych, teraz trwają również prace nad odpowiednimi dokumentami. To jest kierunek, w którym działa Unia Europejska, mimo że czasami ten kierunek nie podoba się rządom i politykom, zwłaszcza tym, którzy chcieliby nadużywać tego oprogramowania – mówi polityk.
Sam Krzysztof Brejza, będąc senatorem i szefem kampanii wyborczej w trakcie wyborów krajowych i europejskich w 2019 roku, był inwigilowany przez służby za pomocą Pegasusa poprzez zhakowanie telefonu bez podstaw prawnych.
Warunkiem koniecznym, poza apolitycznością służb, jest jego zdaniem także silna demokratyczna kontrola nad ich działalnością.Jestem zwolennikiem silnych służb specjalnych, które dysponują tą cyberbronią do walki z terroryzmem, porywaczami dzieci, ludźmi, którzy chcą dokonywać zamachu, do łapania szpiegów i do niczego więcej. Ale jestem zwolennikiem silnych służb specjalnych, które muszą być jednocześnie apolityczne. Nie może być tam miejsca na politykę, nadużywanie, wykorzystywanie podsłuchów do zbierania haków jeden na drugiego i publikowania ich w mediach partyjnych. To jest degeneracja tej cyberbroni, ale to jest też degeneracja demokracji, niszczenie służb specjalnych, to jest niszczenie Polski – ocenia europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Zarówno w obszarze parlamentarnej Komisji ds. Służb Specjalnych, która moim zdaniem powinna być doposażona w jeszcze silniejsze instrumenty kontrolne, jak też w obszarze działalności sądowej. Powinny być sądy wyspecjalizowane do badania aktywności służb specjalnych, sędziowie powinni być powoływani tylko i wyłącznie na ten odcinek, wnioski powinny być zawsze uzasadniane bardzo szczegółowo. Minister Siemoniak wprowadził w Polsce takie rozwiązania rok temu, zmieniając rozporządzenie. Teraz każde zarządzenie kontroli operacyjnej musi być uzasadnione przez sędziego. Jest to rozwiązanie znacznie bezpieczniejsze dla obywateli, ale ten system i tak musi być gruntownie przebudowany, musi być jeszcze silniejsza niezależna sądowa kontrola nad działalnością służb – wskazuje Krzysztof Brejza.